W Truskolasach znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Łaskawej układem przypominający obraz jasnogórski. Został on kupiony, a właściwie wzięty na poczet długu, za 30 kop gwoździ od malarza Stanisława Bobrowskiego z Widawy przez miejscowego kowala Grzegorza Krzoskę przed potopem szwedzkim.

Na prośbę Ojca Augustyna Kanonika Regularnego Laterańskiego, kapelana w Truskolasach, właściciel ofiarował go do kaplicy położonej za wsią. Podczas najazdu Szwedów płótno zostało porzucone pod ławę, a następnie znalezione w opuszczonym domu i umieszczone w kaplicy. Od 1677 roku przy obrazie zaczęły dziać się cuda i w 1681 został on przeniesiony do kościoła.

Po zbadaniu cudów przez wyznaczoną do tego celu komisję duchowną obraz został uznany za łaskawy przez Mikołaja Oborskiego sufragana krakowskiego i pozwolono umieścić go w wielkim ołtarzu. Z polecenia tegoż biskupa założono w 1691 roku księgę protokólarną, w której w późniejszych latach spisano około dwustu cudownych uzdrowień wzroku.

Do kaplicy, w której pierwotnie znajdował się obraz, odbywano co rok procesję, z czasem jednak zwyczaj ten został zaniechany.

Cudowny obraz, w nowej XVIII-wiecznej świątyni ponownie umieszczony w głównym ołtarzu, przyciągał wiernych, ufnych w jego uzdrowicielską moc. Dowodem tego były liczne, cenne niejednokrotnie, wota pozostawiane przez nich w truskolaskim sanktuarium maryjnym. Wota te fundowali mieszkańcy miejscowości a także przybywający tu pielgrzymi.